PRAWO SILNIEJSZEGO
Dodane przez cogito dnia Styczeń 03 2011 20:34:21
"Prawo silniejszego jest najsilniejszym bezprawiem" jak pisa? klasyk i te s?owa nasi rz?dz?cy powinni wzi?? sobie do serca. Nie mo?na nagina? prawa, szermowa? polityk? kadrow? tylko i wy??cznie dla dora?nych potrzeb.
Treść rozszerzona
"Prawo silniejszego jest najsilniejszym bezprawiem" jak pisa? klasyk i te s?owa nasi rz?dz?cy powinni wzi?? sobie do serca. Nie mo?na nagina? prawa, szermowa? polityk? kadrow? tylko i wy??cznie dla dora?nych potrzeb.
A to w?a?nie w ostatnim czasie dzieje si? w naszej gminie. Pisz?c te s?owa nie mam na my?li kompetencji zwalnianych kierowników placówek naszej Gminy. Nie do mnie nale?y ich ocena, chocia? znam te osoby i nie mam im nic do zarzucenia (s?dz?, ?e tak my?li wi?kszo?? mieszka?ców Recza i okolic). Chcia?bym zwróci? uwag? na aspekty prawne przeprowadzanej przez rz?dz?cych rewolucji.
Placówki takie jak MOPS czy MGOK zarz?dzane s? przez dyrektorów b?d? kierowników wy?anianych na drodze konkursu i bezpo?rednim ich prze?o?onym jest burmistrz b?d? wójt. Tym samym mo?e z podleg?ym kierownikiem rozwi?za? umow? o prac?, mo?e je?eli zajdzie ku temu przes?anki. Kierownik MOPS-u Pani Jolanta Ki?oczko zosta?a zwolniona, bowiem burmistrz stwierdzi?, ?e straci? do swego podw?adnego zaufanie (dziwne, ?e ufa? przez tyle lat i tak nagle b?c). Tak to jest na pewno powód, bez zaufania nie ma wspó?pracy. Tyle, ?e w przypadku Pani Ki?oczko taki argument jest niewystarczaj?cy. Kierownik MOPS-u jest by?? radn? Rady Powiatu, a takie osoby chroni tak zwany immunitet, tak w czasie pe?nienia funkcji radnego jak i rok po zaprzestaniu. Burmistrz móg?by zwolni? tak? osob? tylko na podstawie karygodnego z?amania kodeksu pracy, a w tym przypadku to chyba nie nast?pi?o. Naprawd? nie trzeba by? prawnikiem, by o tym wiedzie?, wystarczy powertowa? Kodeks Pracy, ewentualnie Ustaw? o Samorz?dach.
Czy mo?na powo?ywa? w placówkach gminnych na stanowisko pe?ni?cego obowi?zki? Oczywi?cie mo?na i nale?y, kiedy zachodzi ku temu potrzeba. W przypadku MGOK-u taka potrzeba nie zachodzi?a, a sposób powo?ania pe?ni?cego obowi?zki wo?a o pomst? do nieba. Przede wszystkim kiedy i w jaki sposób mo?na to zrobi?. Wed?ug opinii, które zebra?a redakcja, pe?ni?cego obowi?zki powo?uje si? w przypadku przewidywanej d?ugiej nieobecno?ci kierownika zarz?dzaj?cego placówk? i tego powo?ania dokonuje sam kierownik. Mo?e to zrobi? osoba zwierzchnia w przypadku gdy kieruj?cy nie jest w stanie podj?? takiej decyzji, b?d? nie mo?na si? z nim skontaktowa?. Jak wszyscy wiedz? w tym wypadku taka mo?liwo?? nie zaistnia?a (faktem jest, ?e W?odarz nasz sugerowa? Radnym, jakoby Pan ?o?ski jest wr?cz umieraj?cy) i burmistrz nie powinien takiej zmiany dokonywa?. Pomijam fakt pod?ego potraktowania cz?owieka, który przez tyle lat z powodzeniem pe?ni? funkcj? Dyrektora MGOK.
"Najwi?kszym wrogiem prawa jest przywilej". Tym aforyzmem Marie von Ebner Eschenbach wypada zako?czy? niniejszy tekst ku przemy?leniu przez W?adz? Nasz? i Mieszka?ców